- Nadal nieznane są przyczyny wypadku w kopalni Pniówek - poinformował Wyższy Urząd Górniczy. Trwa zbieranie i analizowanie rozmów prowadzonych na kopalni oraz urządzeń poszkodowanych górników.
Przed siedzibą Wyższego Urzędu Górniczego protestowali ratownicy górniczy. Powodem było odkrycie wysokiej awaryjności ratunkowych aparatów ucieczkowych, w które wyposażone są kopalnie.Zdjęcia: ks. Paweł Łazarski /GN
Kilkudziesięciu górników pikietowało w poniedziałek urząd miasta w Bytomiu podczas odbywającej się tam konferencji poświęconej szkodom górniczym. Górnicy protestowali przeciwko "antywęglowej" polityce prezydenta miasta.
Blisko tysiąc razy inspektorzy nadzoru górniczego zatrzymywali w ub. roku w kopalniach nieprawidłowo prowadzone roboty lub niesprawne maszyny i urządzenia. Ponad trzy czwarte nieprawidłowości dotyczyło kopalń węgla kamiennego - wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach.
- Natura czasem się wymyka spod naszej kontroli. Rocznie występuje około tysiąca takich wstrząsów jak wczoraj - mówił w Radiu eM wiceprezes Wyższego Urzędu Górniczego, Krzysztof Król.
Ratownicy dotarli do czterech rannych górników uwięzionych od czwartkowego wieczora 820 m pod ziemią w kopalni Krupiński w Suszcu - poinformował PAP prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), Piotr Litwa.
43-letni górnik-ślusarz zginął we wtorek nad ranem w kopalni węgla kamiennego Knurów-Szczygłowice - poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach Jolanta Talarczyk.
Zmiany w sposobie odstawiania urobku i planowaniu robót, m.in. w kontekście wysokości wyrobisk – to tylko niektóre wskazania Wyższego Urzędu Górniczego, przekazane po kontroli komisji specjalnej.
Wizja lokalna w wyrobiskach kopalni "Mysłowice-Wesoła" zakończy postępowanie nadzoru górniczego, ustalającego przyczyny i okoliczności katastrofy górniczej, do której doszło 6 października 2014 roku.