„Za życiem" - pod takim hasłem w Chicago odbył się 31 marca marsz w obronie poczętego życia. Amerykańska Polonia zebrała się pod polskim konsulatem by solidaryzować się z uczestnikami Marszu dla Życia, który odbył się 28 marca w Warszawie.
Tak było w 2012 roku. W Marszu dla Życia wzięło udział ok. 2,5 tys. Marsz to nie protest przeciwko komuś lub czemuś. To nasze tak dla życia. To sposób na wyrażenie chrześcijańskiej radości za dar życia jaki otrzymaliśmy od Boga.Fot. Krzysztof Król / GN
Ulicami stolicy Brazylii już po raz czwarty przeszedł krajowy marsz obywatelski w obronie życia. Towarzyszyło mu hasło: „Chcę żyć! Pomożesz mi?”
W Pradze 29 marca zorganizowano kolejny już marsz w obronie życia. Głównym celem inicjatywy jest budzenie sumień oraz przypominanie, że każdy ma prawo urodzić się i żyć.
Około 10 tys. ludzi wzięło udział w niedzielnym marszu dla życia ulicami Paryża.
Niedzielnym marszem pod hasłem "Rzeka życia - wypłyń na głębię" około sześć tysięcy mieszkańców Szczecina wyraziło swą troskę o życie nienarodzonych.
Na fałszywe rozumienie osobowości w znanym, promowanym przez środowiska proaborcyjnie sloganie „moje ciało, mój wybór” wskazał kanadyjski arcybiskup Terrence Prendergast SJ.
Kilkaset osób, mimo deszczowej pogody, przeszło ulicami Stalowej Woli w "Marszu dla życia".
Czuwanie modlitewne w intencji obrony każdego życia połączone ze świadectwami poprzedziło Marsz dla życia, który po południu przeszedł ulicami Paryża.
Ponad 100 tys. osób uczestniczy w Waszyngtonie w „Marszu dla Życia".