Decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Jak o zdrowie dbano na przełomie XIX i XX wieku i dlaczego wracamy do kuracji ziołowych? O tym można było się dowiedzieć w radomskim skansenie.
Sejm uchwalił w piątek nowelizację prawa farmaceutycznego, która przewiduje, że prawo otwierania nowych aptek będą mieli tylko farmaceuci oraz wprowadza ograniczenia demograficzne i geograficzne dla nowo tworzonych aptek.
O charyzmatycznym i skutecznym w leczeniu ziołami o. Grzegorzu Sroce opowiada dr Krzysztof Błecha.
Ziołą, nalewki, całe bogactwo miodów, przetwory domowej produkcji oraz herbaty i konfitury można było degustować i kupić podczas „Leśnej Apteki” w Rytwianach.
Kiermasz naturalnych produktów leczniczych i zdrowotnych zorganizowano po raz jedenasty w rytwiańskiej pustelni na podsumowanie sezonu turystycznego.
Radomski skansen zaprosił na majówkę. Dom Ludowy zamienił się w dawną, małomiasteczkową aptekę, a zielarz podpowiadał, kiedy zbierać zioła.
– to jest symbol, przesłanie. To jest kodeks moralny, wszystko, co najważniejsze w życiu – mówi Anna Korybut-Dziemidowicz.
W Muzeum Opactwa Benedyktynów można oglądać nową wystawę czasową. Tym razem zwiedzający mogą się przenieść w świat dawnych aptek klasztornych.