Przedłużenie atmosfery skrzatuskiego świętowania i przygotowanie do Światowych Dni Młodzieży - to dwa cele, które przyświecają rozpoczynającym się w sobotę czuwaniom w Świdwinie.
Świdwiński Orszak zaskoczył nawet samych organizatorów. W radosnej manifestacji wiary i wielkich ulicznych jasełkach wzięło udział około 5 tys. osób!
Świdwinianka, 9-letnia Julia Mazurkiewicz wyśpiewała sobie grand prix Festiwalu Piosenki Religijnej organizowanego przez Klub 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego i parafię wojskową w Świdwinie.
Przez blisko dwie dekady istnienia festiwalu wzięło w nim udział około 4 tysięcy młodych wokalistów. Dla niektórych deski sceny świdwińskiego klubu wojskowego były początkiem profesjonalnej kariery. Na pożegnanie z imprezą zaśpiewali w Koncercie Dwudziestolecia.
Po raz trzeci królewski orszak przeszedł ulicami Świdwina.
- Godzina spędzona blisko Jezusa to nigdy nie jest czas stracony - przekonują młodzi świdwinianie, którzy wzięli udział w sobotnim czuwaniu.
Konferencja o afrykańskiej misji, adoracja Najświętszego Sakramentu i radosne uwielbienie Boga śpiewem - w Świdwinie odbyło się pierwsze z comiesięcznych spotkań młodzieży. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
To były wielkie, uliczne jasełka na 5 tys. aktorów. Tylu świdwinian włożyło papierowe korony na głowy i ruszyło za betlejemską gwiazdą na spotkanie ze Świętą Rodziną. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Także w Świdwinie w wigilię Wszystkich Świętych czuwano z relikwiami wyniesionych na ołtarze.
W przededniu rocznicy powstania w getcie warszawskim na świdwińskim kirkucie miejscowa społeczność przeprowadziła pierwsze w tym roku prace porządkowe.