Polska jako naród, Polska jako państwo zasłużyła - jako jedyna - na drzewo Sprawiedliwych wśród Narodów Świata - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że dzisiaj traktujemy walkę o prawdę historyczną jako jeden z absolutnie najwyższych celów.
Polska pomoc dla syryjskich uchodźców w Libanie jest konkretna, sensowna i wyraźnie odczuwalna. Pojechałem do Libanu i przekonałem się o tym na własne oczy. Czy stać nas na zrobienie kroku dalej i otwarcie również korytarzy humanitarnych?
O tym, co nam przypomina Luter z witraża koszalińskiej katedry, w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan, który przypada w roku 500-lecie Reformacji, rozmawiamy z ks. prof. Januszem Bujakiem, diecezjalnym referentem ds. ekumenizmu.
Gdyby religia z samej swojej natury była źródłem przemocy, wystarczyłoby usunąć ją z życia społecznego i zapanowałby pokój. Wystarczy jednak prześledzić historię państw, w których zapanował komunizm. To był system antyreligijny i ateistyczny, a przecież generował straszliwą przemoc. List, 1/2008
Najwięcej o niezależności mediów mówiło się w latach 90., gdy pełną dominację na polskiej scenie medialnej miał Adam Michnik i „Gazeta Wyborcza”. Wówczas to po podziale sceny polskiej przy okrągłym stole, Adamowi Michnikowi i jego środowisku dostał się tort medialny. Wpływy jego były ogromne. Cywilizacja, 24/2008
W XXI wieku jesteśmy skazani na coś, co nazywa się reklamą; bez różnicy czy tego chcemy, czy nie, jesteśmy nią otoczeni, bezpośrednio czy pośrednio uczestniczymy w „festiwalu” produktów, firm, osób...
Gdy Karlheinz Böhm, gwiazda kina oraz telewizji lat 50., wchodzi do studia, z miejsc wstają nawet prezydenci. Nie dlatego, że grał Franciszka Józefa w serialu „Sissi” czy główne role w 40 innych kasowych filmach. Dlatego, że w porę przestał grać.
Pan Bóg myśli matematycznie z ogromną precyzją i logiką. Oczywiście nie jest to logika człowieka, bo dostępne nam są jedynie jej okruchy. Tygodnik Powszechny, 13 lipca 2008
„Sprawa Galileusza" to jedna z bardziej wstydliwych kart w historii Kościoła i niewątpliwie jedna z najbardziej kosztownych pomyłek, mających przez długie stulecia katastrofalny wpływ na relacje między nauką a wiarą. List, 7-8/2009