Przywrócić dobrą pamięć
Współpracę księży ze Służbami Bezpieczeństwa uznano za grzech publiczny, bo ta działalność szkodziła wspólnocie: czy to zakonnej, czy Kościołowi w ogóle. Dlatego pojawiały się głosy, że skoro to grzech publiczny, to trzeba się teraz publicznie do niego przyznać i przeprosić… Nie wiem, czy to jest akurat najlepsze rozwiązanie.