Zapowiedzi i zaproszenia na wydarzenia w diecezji gliwickiej i regionie.
Sami wyruszą na rowerach w lipcu - z Żywca do Fatimy i dalej na piaski Sahary. Dziś gościli o. Tomasza Maniurę OMI, którego grupa Niniwa Team ma za sobą już osiem wielkich wypraw!
Wyprawa NINIWY Team trwała dwa i pół miesiąca. Na rowerach pokonali 8380 km. 18 lipca wieczorem, razem z grupą, która pojechała na Syberię autokarem, rowerzyści dotarli do Lublińca.
Przed premierą. Co wspólnego mają oblaci z rybołówstwem? Może i niejeden ojciec lubi czasem spokojnie powędkować nad rzeką, jednak zdecydowanie bardziej wolą wypływać na szerokie wody i zarzucać sieci na naprawdę grube sztuki. Dlatego teraz przygotowują kolejne megawidowisko.
Góra Świętej Anny oblężona przez dziesięć tysięcy motocyklistów.
Uklękli przy stopniach ołtarza bazyliki św. Antoniego. Biskup nałożył na nich ręce, a Bóg obdarzył swoim błogosławieństwem. Na szyi każdego z nich znalazł się też drewniany krzyż.
– Chodzi o spotkanie z Jezusem – mówi ojciec Tomasz Maniura OMI o Festiwalu Życia, podróży do Santiago de Compostela i otwartości na podróżowanie z wiarą… w jakiejkolwiek formie.
Trwaj chwilo, chwilo jesteś piękna – mówili wszyscy w lipcu 2016 roku. Po dwóch latach Rybnik czeka małe déjà vu.
Żeby jednego dnia wykręcić na rowerze 35 kilometrów, trzeba być w formie. Żeby wykręcić 350 kilometrów, trzeba być z Niniwy.
„Od ciągłego gadania przez telefon puchną Ci bębenki? Palce dostają artretycznych wstrząsów od nieustannego sprawdzania fb i wysyłania ESEmesów?”