Szczerość a nie poza
Na pielgrzymce poznałam rewelacyjnego, starszego chłopaka. Coś zaiskrzyło. Po kontaktach mailowych, nadszedł czas na spotkanie.Przed wyjściem mama zrobiła mi awanturę. Krytykowała bez końca, więc ne potrafiłam wyluzować. Byłam sztuczna, a on teraz milczy...
Zmartwiona 15 latka