Jedno jest pewne, wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas nie myślą tylko o sobie!
Chciałbym odnieść się do artykułu Przemysława Kucharczaka „Skąd biorą się sadzonki?” (GN nr 38). Chodzi mi o dwie sprawy: stwierdzenia, że „drzewo i tak by zginęło, bo jest chore” oraz monitoringu na leśnych ścieżkach.
Centrum Innowacji dla Kultury i Edukacji powstanie w Przejściu Świdnickim. Co będzie miało do zaoferowania mieszkańcom?
Krool DODANE12.11.2010 19:04
Szczęść Boże !!!Kiedyś wszedłem na stronę satanistyczną w celu dowiedzenia się czegoś na temat tego kultu. Oczywiście jestem wierzącym katolikiem i nie oddawałem czci szatanowi. Jednak gryzie mnie tamta sprawa bo zanim wszedłem na tą stronę wyświetlił się jakiś komunikat. Nie pamiętam go dokładnie ale dotyczył raczej tego, czy jestem pewien żeby te treści się pokazały. Właśnie nie pamiętam tego co to dokładnie było. I zastanawiam się czy w taki sposób można podpisać pakt z szatanem. Jakbym... »
Przy kościele Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie odbył się festyn "Dzień Rodzinki". Na uczestników czekało wiele atrakcji.
Otoczona Oceanem Atlantyckim i Morzem Arktycznym Grenlandia jest największą wyspą na świecie.
Tak się złożyło, że uczestniczyłam we wszystkich edycjach Festiwalu Młodych, jakie się odbyły. Na Sydney Mazowsza i do Pułtuska pojechałam jako członek zespołu DDM Music. Z kolei Festiwal Młodych w Ciechanowie pomagałam organizować.
Marek DODANE24.04.2018 20:17
WitamMiałem tu zadać kilka pytań dotyczących grzechów ale mogę to zrobić w konfesjonale w razie niepewności. Chciałem jednak zapytać o dobrą spowiedź kiedy wiemy że spowiedź była dobra. Wiemy że celowe zatajenie grzechu ciezkiego czyni spowiedź nieważna a jeśli czegoś zapomnimy niechcący to jest ważna ale zapomniany grzech trzeba wyznać przy kolejnej spowiedzi. Ale co w przypadku gdy ktoś przy rachunku sumienia się pomyli i nie celowo uzna że coś grzechem nie było. Kiedyś mi się to... »
Radosław Łabno, tarnowianin, podróżnik, wybrał się do Stacji Antarktycznej PAN im. H. Arctowskiego.
Jako arcybiskup nie jestem zrozpaczony. Stajemy się Kościołem małym, ale o silnej wierze – podkreśla kard. Eijk.