(NIE)WINNE PYTANIE
Poznałam bardzo wartościowego chłopaka. Odprowadził mnie kilka razy pod sam dom. Tak miło się rozmawiało. Zapytałam, czy ma jakieś zamiary co do mnie, czy chce się tylko przyjaźnić. On mnie chyba źle zrozumiał, powiedział, że sam nie wie, czego chce, że musi się zastanowić. Czy to było nachalne z mojej strony? Przecież chciałam tylko wiedzieć.
Niepewna