Roman Dzioboń wynajduje stare drzewa, które mierzone w pierśnicy mają w obwodzie nawet pięć metrów. – Przecież nie będę żył sto lat. Ale drzewa to kilkusetletni świadkowie – mówi. Sam jest świadkiem. Rozrysował swoje drzewo genealogiczne, którego historia zaczyna się około 1650 roku.
Stanisława Ferensztajn z Końskich o swoich dzieciach rozmawiała z Panem Bogiem. A drzewo genealogiczne, u którego podstawy jest razem ze swoim mężem, osiągnęło imponujące rozmiary.
W Internecie istnieją też specjalne programy, które pomagają rozrysować drzewo genealogiczne. Tam też możemy kupić gotowe kroniki rodzinne do wypisywania. To świetny prezent na ślub, rocznice.
Od czego zacząć tworzenie drzewa genealogicznego? Od siebie. A potem dodawać kolejne gałązki: rodziców, rodzeństwo, dziadków. I pytać, i szukać, i zbierać każdy ślad zostawiony przez przodków.
Tworzenie drzewa genealogicznego to wspaniałe zajęcie dla całej rodziny. Odkrywanie nieznanych historii rodu wciąga dorosłych i dzieci, a efekty wspólnej pracy mogą być zaskakujące. Magazyn Familia, 11/2009
Do udziału w konkursach genealogicznych zachęcają dzieci i młodzież archiwiści i opolscy pasjonaci szukania rodzinnych historii.
– Poszukiwania genealogiczne to nie tylko przeglądanie dokumentów czy przesiadywanie w archiwum. Aby poznać historię własnej rodziny, trzeba poznać historię Polski oraz konkretnych jej regionów. Wtedy zrozumiemy zachowanie naszych przodków – wyjaśnia Anna Krzyżankowska-Glińska, członkini Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Ustalono tożsamość 14 żyjących potomków Leonarda da Vinci - ogłosili badacze, kompletując jego drzewo genealogiczne. Zrekonstruowali 21 pokoleń w prostej linii z ojca na syna, począwszy od 1331 roku. To rezultat dekad prac i badań DNA.
Jan Mostaert (1510-15), "Drzewo Jessego" (1500 r.), Rijksmuseum, Amsterdam
Historia. – Najczęściej zbiory Archiwum Diecezjalnego służą prywatnym badaniom genealogicznym – podkreśla ks. dr Sebastian Krzyżanowski.