Dobrzyń n. Wisłą, Rypin, Gąbin, Glinojeck i Żuromin - te miasta mają już swoich włodarzy.
Było mi wstyd. Wstyd za to, co widziałam. Kiedy prawda stanie się powszechna?
Na uroczystość odsłonięcia pomnika żołnierzy wyklętych nie przybyły lokalne szkoły ani włodarze miasta. Czy prawda o nich nie dotarła jeszcze do Dobrzynia nad Wisłą?
- Niech parafia w Dobrzyniu n. Drwęcą coraz bardziej staje się Wieczernikiem i miejscem doświadczania miłosierdzia Bożego - życzył bp Piotr Libera.
Orszak przeszedł po raz pierwszy także na granicy diecezji płockiej i toruńskiej, w Golubiu-Dobrzyniu.
Dzięki staraniom Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej NSZ, w Dobrzyniu powstało miejsce pamięci o żołnierzach wyklętych.
Już po raz trzeci radosny korowód na cześć nowo narodzonego Jezusa połączył w Golubiu-Dobrzyniu dwa brzegi Drwęcy i dwie diecezje: toruńską i płocką.
W kościele parafialnym w Dobrzyniu nad Wisłą zawisła tablica upamiętniająca franciszkanów.
Piątkowy wieczór z włoską koniugacją może wydawać się karą. A jednak dobrzyńska młodzież przychodzi chętnie na zajęcia.
Ten orszak połączył dwie diecezje: płocką i toruńską.