O filmie pisze się generalnie z dwóch powodów: by do niego zachęcić lub przed nim ostrzec. To będzie ten drugi przypadek.
WŁOCHY. Rzymski dziennik „La Repubblica” dotarł do dokumentów, które świadczą o tym, że Trzecia Rzesza uważała Piusa XII za swego nieprzyjaciela.
W obronie tradycyjnych wartości, górnictwa i reformy edukacji opowiedział się Andrzej Duda, gdy odwiedzał Piekary Śląskie i Zabrze.
Trybunał w Strasburgu przyznał Polce 60 tys. euro odszkodowania od państwa polskiego, bo odmówiono jej szybkiego wykonania zaawansowanych badań prenatalnych w ciąży.
Bohaterkami dokumentalnego filmu, wyreżyserowanego przez Anat Zuria, są dwie młode żydówki, które wychowały się w ultra-ortodoksyjnych rodzinach. Zrezygnowały jednak z takiego stylu życia, w związku z czym najbliżsi zerwali z nimi wszelkie kontakty.
Z greckimi mitami w kinie bywa różnie. Ten film stanowi jednak wyjątek.
To, że ktoś powie: „Nie przejmuj się”, nie jest żadną metodą walki z depresją czy zaburzeniami depresyjnymi.
To zbiór anegdot, żartów i zabawnych historii z życia księży, parafii, z wizyt duszpasterskich, ślubów, pogrzebów i wszelkich "kościelno-parafialnych" okoliczności, w których nietrudno o komiczne wpadki.
Po Brukseli krąży czarna lista z nazwiskami obrońców życia
Rzecznicy aborcji zebrali podpisy. Mówią, że jest ich bardzo dużo. Widać już tylko mówienie im pozostało.