Jak co roku 14 września limanowianie udali się na Miejską (Chłopską) Górę, aby u stóp jubileuszowego Krzyża zjednoczyć się na wspólnej modlitwie.
To królestwo pani Marii – tak o sporej polanie i kilkunastu domkach malowniczo rozrzuconych na stoku Lubogoszczy mówią tutejsi bywalcy.
– Mogielica to królowa Beskidu Wyspowego. To moja ukochana góra – mówi Adam Sołtys, wójt gminy Słopnice. – Stąd widać całą Małopolskę.
Jest bramą do Beskidu Wyspowego, najbardziej wysuniętym na północ jego wzniesieniem. Warto pokonać strome podejście, bo szczyt i jego zbocza skrywają niejedną tajemnicę.
Ruszaj z nami malowniczą ścieżką na podbój Cietnia. Śladem króla Łokietka.
Francula, Pustki, Minówka, Skalne, Łąki, Hanulówka, Stasiówka – na tak oryginalnie brzmiące nazwy polan natrafimy na Jasieniu, trzecim co do wysokości szczycie łańcucha.
Potężne mury, zwodzony most, wykuta w skale fosa, solidna brama z broną, wysokie wieże, a także sporo zabudowań. Strażnica na wyniosłej Kostrzy musiała się pięknie prezentować.
„Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...” – słowa znanej piosenki potężnym echem odbiją się w niedzielę od Śnieżnicy, by roznieść się daleko po pięknych dolinach.