„Chcesz jechać do Afryki, to przyjdź na spotkanie” – usłyszała Emilia pewnego dnia od swojej koleżanki. I przyszła. Bo kto by nie chciał jechać do Afryki? Nie wiedziała jednak tak naprawdę, w co się pakuje. Maciej za to wiedział od razu. A mimo to też przyszedł. A z nimi kilkanaście innych osób.
Jedziesz na mundial? Masz szansę dobrze się bawić, o ile nie strzeli ci do głowy jakiś idiotyczny pomysł.
Zanim pojechali do Afryki, sporo musieli się natrudzić tu na miejscu.
Somalijska matka dotyka nóżek swego dwuletniego, ciężko niedożywionego synka. Zdj. wykonane w szpitalu, zorganizowanym przez Niemców w północno-wschodniej Kenii.
Ciągle fascynują nas egzotyczne kraje, które choć odległe, stają się nam coraz bliższe nie tylko dzięki temu, że je poznajemy, lecz również dlatego, że sami Afrykanie są już „uczestnikami naszego świata”. Znak, 12/2009
W niedzielę misyjną wracamy do wakacji, a dokładnie do afrykańskiej Zambii, którą już po raz trzeci odwiedzili nasi śląscy klerycy.
Jedziesz na mundial? Masz szansę dobrze się bawić, o ile nie strzeli ci do głowy jakiś idiotyczny pomysł. Na przykład taki, żeby wyjść poza chronione przez policję strefy.
Nie trzeba daleko szukać. Misjonarze są również wśród nas.