Nieustanny deszcz i wielkie serca spotykanych ludzi towarzyszyły 24 śmiałkom, którzy zdecydowali się dojść z Jawiszowic do sanktuarium Królowej Polski – bez noclegu.
16 z 24 osób, które wzięły udział w pieszej pielgrzymce „JG24 – Jasna Góra bez kompromisów” dotarło do częstochowskiego sanktuarium. Pątnicy wyruszyli z kościoła pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach-Osiedle Brzeszcze koło Oświęcimia. 113 km pątnicy pokonali w 34 godziny, z czego 22,5 energicznie maszerując.
24 śmiałków wyruszyło dziś z Jawiszowic-os. Brzeszcze na Jasną Górę w pieszej "Pielgrzymce dla zapracowanych". Do celu, po pokonaniu niespełna 130 km non stop, chcą dotrzeć na Apel Jasnogórski 17 czerwca.
24 osoby wyruszyły w piątek 16 czerwca pieszo sprzed kościoła Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach-os. Brzeszcze na Jasną Górę w "Pielgrzymce dla zapracowanych". Pójdą non stop. Do celu, po pokonaniu niespełna 130 km, chcą dotrzeć po 36 godzinach - na Apel Jasnogórski 17 czerwca.
Przed rokiem spontanicznie porwali się na pomysł pokonania pieszo 114 km z Brzeszcz do Częstochowy… w ciągu jednej doby. W tym roku pójdą w ponad 30 osób.
- Diecezjanie zapracowali na tę nagrodę, a ja mogę jedynie do niej dorastać - dziękuje uhonorowany statuetką biskup.
- Nie, nie, nie! - to nie miedziowy Lubin, ale taka mała wioska między Gostyniem a Śremem, w Wielkopolsce, 20 km od Leszna - to tam! - wyjaśniam cierpliwie.
Nie, nie, nie! – to nie miedziowy Lubin, ale taka mała wioska między Gostyniem a Śremem, w Wielkopolsce, 20 km od Leszna – to tam! – wyjaśniam cierpliwie.
Organizatorka Dni Kultury Chrześcijańskiej, społeczniczka oddana trudnej młodzieży i szkoła katolicka – to tegoroczni laureaci nagrody im. kard. nom. Ignacego Jeża.
Działa od 4 lat. Od niedawna ciężka praca przynosi oczekiwane rezultaty, a grające w zespole dzieci spełniają swoje marzenia.