Nasza wiedza jest taka, jaką nam podsuną wyszukiwarki. Wierzymy, że wybór przez nie dokonany jest wolny od jakichkolwiek obciążeń. Ufamy, że jesteśmy w stanie poznać rzeczywistość dzięki informacjom swobodnie i bez przeszkód podsuwanym przez internetowe narzędzia. Ale to naiwna wiara. Przewodnik Katolicki, 20 kwietnia 2008
Nuncjatura apostolska w Tajpej nie pozostanie bez personelu, mimo mianowania jej dotychczasowego chargé d'affaire nuncjuszem w Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Jednym z największych skandali historii ludzkości był handel afrykańskimi niewolnikami w XVI-XIX w. Liczebnie jest to jednak skromna wielkość w porównaniu z dziesięcioleciem, w którym z Południowo-Wschodniej Azji przemycono 33 mln kobiet przeznaczonych do prostytucji. Przegląd Powszechny, 6/2008
Rzym, Ziemia Święta, Lourdes, ale i Argentyna, Syberia, Tajwan, czy Chiny - to oferta Biura Pielgrzymkowego Księży Pallotynów.
Rok 2008 wyniósł Chiny na czołówki gazet z różnych powodów. Od krwawego stłumienia zamieszek w Lhasie, poprzez trzęsienie ziemi w Syczuanie, aż po pekińskie igrzyska olimpijskie. Czy stanie się cezurą w procesie tworzenia nowego światowego mocarstwa? Znak, 7-8/2008
Po 30 latach prac translatorskich opublikowano na Tajwanie chiński przekład „Summy teologicznej" św. Tomasza z Akwinu. 19 tomów dzieła zawiera 6,5 mln znaków chińskiego alfabetu.
Po 30 latach prac, w języku chińskim wydano Summę Teologiczną św. Tomasza z Akwinu. Składa się z 19 tomów. Użyto w nich 6,5 mln chińskich znaków.
Papież ma nadzieję, że w Chińskiej Republice Ludowej zapanuje kiedyś wreszcie pełna, autentyczna wolność religijna - Radio Watykańskie cytuje wypowiedź chargé d'affaires nuncjatury apostolskiej w Tajpeju dla agencji Reutera.
Biskupi z Tajwanu odbywają wizytę Ad limina apostolorum - donosi Radio Watykańskie. Benedykt XVI przyjął 5 tamtejszych hierarchów, w tym arcybiskupa Tajpej, Johna Hung Shan-chuana.
Czy Państwo Środka – Zhongguo, jak nazywają się po chińsku Chiny – zajmie w gospodarce świata miejsce centralne? Czy przejmie pozycję, jaką zajmują obecnie Stany Zjednoczone i Unia Europejska, a świat okaże się zależny od azjatyckiej potęgi ekonomicznej? Przegląd Powszechny, 1/2009