Patron kościoła w Kaletach-Jędrysku nie rzuca się w oczy. Trzeba śmiało podejść do przodu świątyni, żeby dostrzec postać, która kiedyś znajdowała się w centrum głównego ołtarza.
Podczas Eucharystii pod przewodnictwem bp. Andrzeja Iwaneckiego w parafii w Kaletach-Miotku dziękowano Bogu za 50 lat obecności i pracy sióstr.
Była przełożoną domu zakonnego sióstr elżbietanek w Kaletach-Miotku.
- Bóg w ostatnich latach prowadził ją drogą krzyża poprzez chorobę nowotworową, wykrytą po raz pierwszy kilka lat temu - mówiła o zmarłej siostrze przełożona generalna s. M. Alberta Jasek.