Z okładki przewodnika edukacyjnego dla dzieci uśmiecha się do nas... diabełek. Zaniepokojonych kapłanów uspokaja wydawca: „To postać z lokalnej legendy o tym, jak szwenkfeldyści znaleźli się na ziemi”.
Mają po pięcioro, ośmioro, a nawet dziesięcioro dzieci. Mieszkają w Berlinie. Wbrew powszechnej opinii na temat rodzin wielodzietnych, nie są ani biedni, ani niewykształceni.
Według legendy w miejscu, gdzie dziś wznosi się bazylika w Legnickim Polu, św. Jadwiga Śląska odnalazła zwłoki swojego syna, piastowskiego księcia Henryka Pobożnego, który zginął w bitwie z Tatarami.
W latach 80. XX wieku utarło się przekonanie, że małżeństwa zawarte w kościele w Dąbrowicy i pobłogosławione przez ówczesnego proboszcza są zawsze zgodne i szczęśliwe. W tym roku przypadła pierwsza rocznica śmierci ks. Stanisława Pagieły.
Religia i kultura. Krzeszów i Lubiąż razem wkraczały w erę gospodarki rynkowej. Historia ostatnich 20 lat jest w przypadku tych dwu pocysterskich założeń dobrą ilustracją tezy, że sukces w ratowaniu duchowej i kulturalnej spuścizny zależy od właściciela obiektu. Należący do Kościoła lokalnego Krzeszów – kwitnie. Zarządzany przez prywatną fundację Lubiąż wciąż czeka na remont.
Na rynek wydawniczy trafia kolejna pozycja odsłaniająca najbardziej sensacyjne wątki z historii Lubania i okolic. W książce są dowody na to, że na Dolnym Śląsku deponowano skarby z prywatnych zbiorów Berlina.
Po co bezmyślnie świętować obce nam kulturowo walentynki, skoro mamy nasze słowiańskie Ptasie Wesele? Jest w tej tradycji miejsce na miłość, domowe ciepło i rodzinne gniazdo.
Szklarska Poręba udowodniła, że tu bije serce polskiego narciarstwa biegowego.
W studiu nagraniowym powstaje płyta, na której słychać głosy nadodrzańskiej fauny. Ptasie trele i żabie kumkanie trudno odróżnić od instrumentów. I to właśnie wyróżnia tę produkcję od wszystkich innych, jakie dotąd powstały w Polsce.
Zapraszamy do wejścia w chłodne i imponujące historią wnętrza bazyliki mniejszej w Krzeszowie.