Aż 4 tony żywności dziennie pochłonęli młodzi we Wrocławiu, żeby nabrać siły do udziału w następnym ESM.
Z archidiecezji wrocławskiej do Pragi na Europejskie Spotkanie Młodych organizowane przez braci z Taizé wyjechało ok. 350 osób.
Kilku biskupów, ponad setka księży i tysiące młodych z całego kraju wzięło udział w spotkaniu narodowym w Hali Stulecia. Punktem kulminacyjnym była Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego z homilią abp. Grzegorza Rysia.
O małych, tymczasowych wspólnotach opowiadał brat Leo ze wspólnoty z Taizé podczas warsztatowego spotkania na Ostrowie Tumskim. Swoim doświadczeniem życia w takiej wspólnocie dzieliły się Marina z Ukrainy i Teresa z Niemiec.
Zajrzeliśmy do katedry, na Wojnów, do bazyliki garnizonowej, dominikańskiego kościoła, na Plac Wolności, gdzie można się było ogrzać przy herbatce. Wszędzie wrze pielgrzymie życie!
Cóż to była za noc! Świętujące narody tańczyły, śpiewały i poznawały tradycje innych. Ostatnia wspólna Msza św. w kościele NMP Bolesnej i długie pożegnania przed wejściem do kościoła - niezapomniane chwile.
Europejskie Spotkanie Młodych w Pradze organizowane przez braci z Taizé osiągnęło już półmetek. Pośród 30 tys. uczestników Polacy stanowią prawie 25 proc. Tych, którzy zdecydowali się wyjechać z Wrocławia i okolic jest 350 osób.
Młodzież wyruszyła w podróż do Rzymu.Zdjęcia: Karol Białkowski/GN
Wszyscy chorujemy na brak sensu. I to jest pierwszy powód, dla którego potrzeba czytać Biblię - mówił do kilku tysięcy młodych ludzi metropolita łódzki.
Europejskie Spotkanie Młodych organizowane przez braci z Taizé w pełni. Zobacz to, w czym uczestniczą wrocławianie. Oto nadesłane do naszej redakcji zdjęcia.