O tym, czego udało się dokonać przez dziewięć lat posługi, a na co nie starczyło czasu, z bp. Stefanem Cichym, biskupem seniorem diecezji legnickiej
Na pewno nie można spać, bo wydaje się, że mury i ściany się walą. Inni też mówili, że nie spali. Wydawało im się, że coś się na nich zwali. Jakiś sufit, jakaś ściana.
Na pątniczym szlaku. Już nie tylko w sierpniu i nie tylko na Jasną Górę idą co roku dziesiątki tysięcy warszawian. W dodatku nie tylko idą, ale też jadą: na rolkach lub rowerach.
Skąd dr Maria Smarzyńska-Filipecka bierze energię, by w każde piątkowe popołudnie pojawiać się w przytulisku i dyżurować do ostatniego pacjenta? – Lubię swoją pracę. Poza tym modli się za mnie kilka zgromadzeń – mówi.
– Kiedy 19 lat temu odprawiałem tu pierwszą Mszę św., kościelny ścierał mi deszczówkę spod nóg. Wlewała się oknami. Zimą, gdyby nie „słoneczko” przy ołtarzu, zamarzłoby nawet wino – mówi ks. kmdr Bogusław Wrona, były dziekan Marynarki Wojennej.
W rodzinnym mieście stanął jego pomnik, a pod opiekę oddano mu pokolenia wilamowiczan i czcicieli, którzy za jego wstawiennictwem modlą się do Boga. Niezwykły monument stanął w centrum miejscowości - jako znak dla dzisiejszych i przyszłych mieszkańców oraz gości.
- Włączymy się w dziękczynienie za Jana Pawła II - prosił w czasie Mszy św. w bazylice św. Krzyża kard. Kazimierz Nycz.
O. Kazimierz Žilys SJ w ostatnich latach posługiwał w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie. Dla wielu pozostanie człowiekiem-legendą, który walczył z ateizmem i nie wahał się nazywać grzechu grzechem.
To prymas Polski Józef Glemp rozpoczął proces beatyfikacyjny kardynała Wyszyńskiego i mu wytrwale patronował. W jaki sposób postrzegał swego poprzednika – dziś błogosławionego?
O tym, co znaczy tęsknić za Biblią, i o chodzeniu po piaskach pustyni wraz z Abrahamem mówi ks. Rafał Bogacki, biblista, redaktor "Gościa Katowickiego".