Błogosławiona rozdaje gruszki
„Pierwszy cios trafił Karolinę w tył głowy, jeszcze gdy biegła, drugi – w rękę, którą próbowała się osłonić, a następny przeciął jej dłoń, gdy chciała schwycić ostrze szabli. Kolejne cięcia zraniły dziewczynę pod kolanem i w tors. Ostatnim uderzeniem sołdat ugodził ją w gardło, rozcinając tętnicę szyjną. Cios ten okazał się śmiertelny”.