– Pamiętam tę dziewczynę bardzo dobrze. I ten moment, gdy dowódca plutonu egzekucyjnego podszedł, by ją dobić. Wtedy ona krzyknęła: „Niech żyje Łupaszko!” – opowiada Alojzy Nowicki, świadek śmierci Danuty Siedzikówny „Inki”.
O kulisach powstania Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL mówi jego dyrektor Jacek Pawłowicz.
W wolnym świecie podpisywano traktat paryski, rozgrywano mecz NBA, wybierano Miss World, a oni ginęli w kazamatach i obławach za Rzeczpospolitą, której już nie było.
Przed wojną należeli do światowej czołówki narciarskiej. Podczas okupacji swoje umiejętności wykorzystali w służbie Polsce.
Pamięć o tej zbrodni NKWD była ukrywana przez ponad pół wieku. Nawet po upadku ZSRR w niepodległej Ukrainie strach zamykał ludziom usta. Skala zbrodni i jej utajnienie sprawiły, że porównywana jest do zbrodni katyńskiej.
- Dlaczego są prześladowani i giną chrześcijanie? Bo serca wielu ludzi są zepsute - mówił w płockiej katedrze bp Piotr Libera, otwierając VIII Sympozjum Naukowe Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej.
Nasza historia skrzy się od mężnych ludzi. Pytamy o współczesność ? Czy cnota męstwa występuje w czasach pokoju i względnego dobrobytu? A może odchodzi w zapomnienie? Kto dla Ciebie jest człowiekiem mężnym? Niedziela, 13 grudnia 2009
O właściwym miejscu na pomnik Witolda Pileckiego, jego życiu i misji z Zofią Pilecką-Optułowicz, córką rotmistrza,
Sztab obwodu Armii Krajowej stacjonował na plebanii. Tam właśnie obmyślane były najbardziej spektakularne akcje – odbicia więźniów z rąk NKWD czy zamachy na funkcjonariuszy bezpieki...
Historycy oceniają, że na całej granicy czechosłowackiej zginęło około 450 uciekinierów z „komunistycznego raju”. Znacznie więcej niż na murze berlińskim, gdzie zastrzelono „tylko” 138 osób.