Popularyzacja nauki. Ładna, zgrabna dziewczyna w granatowej bluzce i jasnych spodniach pręży się niczym puma i wypala: „Czas przemija cały czas!”.
Kolejna okrągła rocznica ma szansę wzbudzić coraz większą świadomość koniecznej edukacji następnych pokoleń. Słowa: „ma szansę” nie są tutaj przypadkowe. Bo jeśli z jednej strony świadomi jesteśmy tego, że dzieli nas coraz większy czasowy dystans od Holokaustu i z pamięcią o nim nie jest najgorzej, to z drugiej strony w kwestii edukacji jest jeszcze wiele do zrobienia.
Jadąc w Bieszczady, nie powinniśmy minąć obojętnie Haczowa, malowniczej miejscowości leżącej niedaleko Krosna nad Wisłokiem. Z wielu powodów, ale najważniejszym z nich jest tutejsze sanktuarium Matki Bożej Bolesnej
90 lat temu, 28 czerwca 1927 r. po południu, marszałek Józef Piłsudski wydał krótki rozkaz oficerom zgromadzonym na dziedzińcu zamku wawelskiego, by odnieśli trumnę Juliusza Słowackiego do krypt królewskich. Sam pogrzeb również miał iście królewską oprawę.
„Matko Pocieszenia, wejdź w życie naszych rodzin” – mówił w Błotnicy przyszły papież. Od tamtej chwili mija 40 lat.
Po naszym pierwszym spotkaniu w Nairobi przez kolejne miesiące śledziłem działalność dr Pauli Kahumbu. Zdjęcia, wywiady, marsze dla słoni od Toronto po Melbourne. I w końcu nagroda w Królewskim Towarzystwie Geograficznym w Londynie – prestiżowa Whitley Awards 2014.
Muzyka. „Te organy są fenomenalne, fantastyczne, fajne. Instrument zadziwił, wzruszył, ucieszył. Mamy czym się chwalić, oj mamy” – pisze muzyk, który pierwszy raz w życiu usłyszał, jak grają krzeszowskie organy.
Zawiłe procedury pozyskiwania funduszy na remont, odrapane ściany, konserwator na głowie... Zabytkowy kościół – skarb czy może kula u nogi proboszcza?
Warka była niegdyś miastem królewskim. Od 20 maja będzie chlubić się tym, że czci koronowaną Maryję, która od 400 lat wyprasza w tym miejscu cuda.
„Bardzo ładny skansen. Ale najbardziej podobała mi się w nim moja Bożenka…” – tak brzmi jeden z najzabawniejszych wpisów do księgi pamiątkowej kolbuszowskiego skansenu.