Wydaje się, że przez poronienie cierpią tylko matki. To nieprawda. To cios także dla ojców. Bez ich wsparcia, czasem również ich łez, może umrzeć też małżeństwo.
Niektórzy uważają, że można je traktować jak części ciała usunięte np. podczas operacji. Inni nie wyobrażają sobie, że ich syna czy córkę można by... zutylizować niczym odpady medyczne.
Coraz więcej ludzi rozumie, że życie zaczyna się przed narodzeniem.
Nie chcą, by strata dziecka była w społeczeństwie tematem tabu.
– Przede wszystkim trzeba o tym rozmawiać. Rozmawiać o żałobie, bo po każdej stracie trzeba ją przeżyć – radziła Elżbieta Lach.
Wiele z nich nie ma swoich grobów. Dla nich powstaje monument, który uczci ich pamięć.
W Polsce każdego roku dochodzi do ponad 40 tys. poronień. Większość dzieci zmarłych w trakcie ciąży nie ma grobów. A rodziny dotknięte tą tragedią przeżywają ją w samotności. Bo poronienie to temat, który się przemilcza… Niedziela, 16 listopada 2008
Gdy umiera dziecko, stajemy przed wielką tajemnicą życia i śmierci. Są pytania bez odpowiedzi, bunt, osamotnienie.
Na świecie w ciągu minuty z powodu aborcji ginie 107 dzieci. – Więc od początku tej Eucharystii zamordowano ich ponad tysiąc – podkreślał ks. Wojsław.
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego bp Krzysztof Nitkiewicz przyznał tytuł Protector Vitae (Obrońcy Życia) Dorocie Buczyńskiej, szefowej Katolickiego Centrum Pomocy Rodzinie w Stalowej Woli.