- Panie Jezu Miłosierny, na ile potrafimy, chcemy jak Ty nieść prawdziwą miłość ubogim i wszystkim bliźnim. Wpatrując się w Twój wizerunek, razem ze świętymi Apostołami Miłosierdzia wołamy dzisiaj głośno: Jezu ufam Tobie! - mówił ks. proboszcz Adam Drożdż, witając Znaki Miłosierdzia w Goleszowie.
O szkole pod żaglami, małych Polakach z Białorusi, zwiedzaniu malborskiego zamku z przewodnikiem mówiącym po angielsku i efektach programu 500 Plus mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.
O tym, jak dobrze odczytać Ewangelię, kto szedł z Sopotu do Gdańska na bosaka i czego nie ujmuje się w ustawy z ks. Januszem Steciem, dyrektorem Caritas, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
Jubileusz 25-lecia Caritas to nie tylko czas statystyk. To przede wszystkim wdzięczność, że sam Bóg jest w nas sprawcą chcenia i działania pełnego miłosierdzia.
Z biedą i nieszczęściem ludzkim nie można się oswoić – mówią z przekonaniem pracownicy tej organizacji, która prowadzi swoje placówki w kilku miastach naszej diecezji.
- Atak na Kościół dzisiaj jest tak silny, że ludzie potrzebują bardzo widocznego znaku, umocnienia, żeby jako Żywy Kościół na nowo nabrali siły do głoszenia Słowa Bożego – przekonuje ks. Zbigniew Woźniak.
Każdy jest umiłowany przez Boga, więc każdy ma mieć miłosierdzie w sercu, pamięci i działaniu - piszą biskupi w przesłaniu na Niedzielę Miłosierdzia.
Czy podstawowym celem Caritas jest nakarmić, napoić, ubrać ubogiego czy potrzebującego? Wcale nie! – dowiedzieli się wolontariusze parafialnych zespołów i szkolnych kół Caritas podczas spotkania w kościele NSPJ w Bielsku-Białej.
Niewielkie pomieszczenie w sercu siedziby nazywają „pokojem Wujka”. – Wchodzimy tu, by się wyciszyć, ale także pogadać z Wujkiem, powiedzieć mu, co nam leży na serduchach i go posłuchać – mówi Przemysław Duda, prezes fundacji.
Na co dzień niewidoczni, pracujący w salkach, świetlicach, stołówkach. Pomagają za „Bóg zapłać” albo i bez tego. Kampania TVP pokazała cichych dobroczyńców Caritas.