Młodzi i miłość. Ostatnia scena klipu. Ona i on z małym pudełeczkiem. Są bardzo szczęśliwi. Wręczają sobie nawzajem prezenty – ciastka w kształcie serca. Tyle że nastrój szybko gaśnie, bo jego serce jest połamane, a jej – nadgryzione. Scena bardzo prosta! Był tylko jeden problem. Nikt nie chciał jej zagrać.
Jednego są pewni. O nikim nie da się powiedzieć, że nie rokuje. Doświadczenie ponad 20 lat pracy z osobami uzależnionymi i bezdomnymi pokazuje, że nawet ci, którzy – wydawało się – są bez szans, stawali na nogi.
Ostatnia scena klipu. Ona i on z małym pudełeczkiem. Są bardzo szczęśliwi. Wręczają sobie nawzajem prezenty – ciastka w kształcie serca. Tyle że nastrój szybko gaśnie, bo jego serce jest połamane, a jej – nadgryzione. Scena bardzo prosta! Był tylko jeden problem. Nikt nie chciał jej zagrać.
Róża Stiller odsiedziała trzy miesiące w więzieniu za to, że pokazała koleżance ze szpitala obrazek z Matką Boską Fatimską.
Ludzie, którzy protestowali przeciw pochowaniu prezydenta na Wawelu, "bo nie jest godzien królów", niech wracają do szkoły. Krystalicznie czysty życiorys ma tylko jedna spoczywająca tam głowa naszego państwa: święta Jadwiga.
Jako współautor raportu jestem zaskoczony agresją, z jaką ojciec Jacek Salij polemizuje nie tyle z treścią raportu IPN, co ze stworzonym obrazem jego autorów - napisał w Rzeczpospolitej Jan Żaryn odpowiadając na wczorajszy artykuł o. Salija.
Obóz jeniecki w Podborsku. Ponad 6 tysięcy alianckich lotników z jenieckiego obozu pod Podborskiem między 6 a 8 lutego 1945 r. wyruszyło w drogę do Hamburga. Ci, którym udało się przeżyć gehennę wielotygodniowej zimowej wędrówki, nazwali ją „Marszem śmierci”.
Kongres Eucharystyczny. Odbył się w końcu czerwca 1932 r. w Radomiu. Jego uczestników nie pomieściłby żaden ze stadionów Euro i żadna strefa kibica. Właśnie mija 80. rocznica tego wyjątkowego wydarzenia.
Żyłam tak obok, tak samolubnie, tak skupiona na sobie. Tyle razy Go ukrzyżowałam, tyle razy Go zabiłam, oplułam, świadomie o Nim źle mówiłam, wyśmiewałam… Dlaczego oni dziękują za kogoś takiego jak ja?
Z Andrzejem Melakiem, bratem Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, jednej z 96 ofiar katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem rozmawia Michał Bondyra