Bawiło się na nim i wzięło udział w licytacji 90 osób. Po raz pierwszy osobom zaangażowanym w działalność świetlicy wręczono specjalne nagrody.
Na to pytanie odpowiadano sobie podczas spotkania w... wiejskiej świetlicy. Gościem debaty w Suchej Górnej był dr Grzegorz Sobel z Uniwersytetu Wrocławskiego.
- Dziś miało być wielkanocne spotkanie - mówi Paulina Zalewska, kierownik Centrum Nauki i Zabawy "Bajka", świetlicy Caritas Diecezji Radomskiej przy ul. A. Rapackiego.
Zaczęło się od ochoty na pośpiewanie. Sami chórzyści nie przypuszczali, że to, co narodziło się w wiejskiej świetlicy, nabierze wielkiego rozmachu.
Pandemia koronawirusa zmieniła codzienne funkcjonowanie Także organizacji pozarządowych. Kolejne restrykcje oznaczały znaczące ograniczenia działania zamknięcie jadłodajni, ochronek czy świetlic terapeutycznych.
Kilkadziesiąt tysięcy dzieci korzysta z pomocy Caritas, która prowadzi kilka projektów pomocy, w tym dożywiania w szkole i w świetlicach.
Działa już świetlica, którą stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” będą prowadzić w salach krakowskiego Arcybractwa Miłosierdzia przy ul. Siennej 5.
Pracują z dziećmi w świetlicach i na wakacyjnych wyjazdach. Posługują w zakładach opieki medycznej i hospicjach. Pomagają osobom niepełnosprawnym, działają wśród starszych. Dlaczego?
Dodatkową opiekę nad dziećmi zorganizował samorząd Siemianowic. W innych miastach zwykle na szkolnych świetlicach dziećmi opiekują się nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku.
Świetlica parafialna w Pyskowicach. – Kiedy w 2001 roku rozpoczynaliśmy działalność, byłem pełen obaw. Teraz wiem, że inicjatywa była trafiona – wyjaśnia ks. Zbigniew Wnękowicz.