W centrach ŚDM diecezji radomskiej zakończyła się pierwsza część międzynarodowego spotkania. W poniedziałek 25 lipca uczestnicy, a więc zagraniczni goście z niemal 20 krajów i Polacy, pożegnali się z gościnnymi parafiami i ruszyli do Krakowa.
60 seniorów z brzeskiej parafii pw. św. Jakuba wyjechało na pielgrzymko-wycieczkę do Krakowa.
Około 300 młodych wyjechało z diecezji na spotkanie organizowane w Walencji przez wspólnotę z Taize. Zdjęcia: Grzegorz Brożek /Foto Gość
Jestem nieśmiała, nie mam w klasie koleżanek. Zbliża się wycieczka, na którą nie chciałam jechać, ale mama mnie zapisała, zapłaciła. Boję się tego wyjazdu. 14-latka
Kilkadziesiąt osób z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, które formują się w Ruchu Światło-Życie, wzięło udział w piętnastodniowych oazach rekolekcyjnych zorganizowanych w pierwszej połowie sierpnia, czyli w tzw. trzecim turnusie.
Kończę w tym roku gimnazjum. Uważam, że w moim rodzinnym mieście nie ma wystarczająco dobrego liceum. Chciałabym pojechać do Warszawy i tak się uczyć. Już rozglądam się za dobrym liceum i internatem/bursą. Problem jest w tym, że rodzice dalej widzą we mnie małą dziewczynkę i chcą jak najdłużej trzymać przy sobie. A przecież za rok będę miała już 16 lat! Poza tym mam rodzinę i znajomych w Warszawie, więc nie byłabym sama. Chciałabym poznać Pani opinię w tej sprawie i może jakąś radę jak przekonać rodziców do swoich planów. 15-latka
27.12.2016, Opole. Grupa 130 młodych osób wyjechała sprzed katedry opolskiej do Rygi (Łotwa) na 39. Europejskie Spotkanie Młodych w duchu Taizé.
Ponad 100 młodych udało się na 41. Europejskie Dni Młodych.
Bardzo się boję wyjazdu na rekolekcje oazowe. Niby znam trochę osób, jedzie też brat, ale i tak się boję. Najbardziej martwię się, że nie będę w pokoju z przyjaciółką. Nigdy dotąd nie wyjeżdżałam nigdzie bez rodziców. Boję się z dnia na dzień coraz bardziej. Przerażona
Niedługo jedziemy na zieloną szkołę. Mama powiedziała, że muszę jechać bez dyskusji. Martwię się, bo nie wiem, z kim będę siedziała w autokarze, z kim będę w pokoju. Jestem nieśmiała, zawsze z boku. Zmartwiona