Parafialna grupa „Pod Aniołami” zaprezentowała 2 grudnia kolejną premierę: własną adaptację książki „Oskar i pani Róża”. Wnioski? Mamy zdolną młodzież.
Z Jakubem Filą, odtwórcą tytułowej roli Oskara w spektaklu „Oskar i pani Róża” przygotowanym przez grupę teatralną „pod Aniołami” z dębickiej parafii pw. MB Anielskiej rozmawia Grzegorz Brożek
Pesymiści stale czują jakiś brak, ja jestem optymistą – mówi Eric-‑Emmanuel Schmitt, autor bestselleru „Oskar i pani Róża”. Uważa, że sztuka bierze się z uwielbienia istnienia i pomaga mądrzej żyć.
Premiera odbyła się 6 stycznia w Centrum Edukacyjnym im. bł. Jana Pawła II. Tym razem bożonarodzeniową refleksję Teatr Karola oparł na motywach książki Érica-Emmanuela Szmitta "Oskar i pani Róża".
Był już „Tryptyk rzymski”, „Czekając na Godota”, „Oskar i pani Róża”, „Dziób w dziób” czy „Światełko”. Teraz czas na kryminał Agathy Christie. Klerycki Teatr „Zdumienie” 10 listopada pokazał nowe przedstawienie.
Pani Róża zabiera Oscara do kościoła. Patrzą na wiszącego na krzyżu Chrystusa. – Dlaczego cierpi? – pyta dziesięciolatek. – Właśnie. Jest cierpienie i cierpienie. Popatrz uważnie na Jego twarz. Przyjrzyj Mu się. Widać po Nim, że cierpi? – Nie. To ciekawe. W ogóle po Nim nie widać. – Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera – tłumaczy pani Róża.
Pianista, Poniedziałek, 31 października, TVP 1 20.20 * Oskar, Środa 2 listopada, TVP 20.15
Do tej książki warto wracać. Przypomina o tym, żebyśmy nie marnowali życia na głupoty.
Kiedy chorujemy powinniśmy umieć o tym rozmawiać. I umieć rozmawiać o śmierci. Rozmawiać o śmierci znaczy: umieć żyć - mówił w środę goszczący w Krakowie pisarz i dramaturg Eric-Emmanuel Schmitt, autor "Oskara i pani Róży".
Gimnazjaliści z Milejowa podsumowali swoją działalność charytatywną. I pomyśleć, że kiedyś wymagali integracji. Pomysł na teatralne podsumowanie podsunęła uczniom Monika Olejnik.