Polichromie Jana Bukowskiego przy ul. Koletek 12 odzyskają dawny blask. Te malowidła ścienne znanego młodopolskiego malarza i grafika znajdują się w dawnej kaplicy.
Rozpoczął się ostatni już etap renowacji zabytkowych polichromii w farze. Tym razem odrestaurowane zostaną te na ścianach w prezbiterium.
– Chodzi o to, żeby nasi podopieczni potrafili sami przygotować sobie posiłek, zrobić zakupy, załatwić sprawy na poczcie lub w urzędzie – mówi Jadwiga Lipska.
To, co ukryte, jest najciekawsze. Ta zasada napędza naukę. W dążeniu do odkrywania tajemnic człowiek nie cofnie się przed niczym. Nawet przed bombardowaniem wiekowych egipskich malowideł wiązką rozpędzonych protonów.
XVII i XVIII-wieczne malowidła ścienne odkryli konserwatorzy zabytków podczas rozpoczętej właśnie kompleksowej renowacji kaplicy Męki Pańskiej w Bazylice oo. Franciszkanów w Krakowie.
Zakończyła się renowacja hali głównej budynku krakowskiego Sokoła. Przy okazji przywrócono wystrój malarski z końca XIX wieku.
W kościele benedyktynów w krakowskim Tyńcu odkryto XVIII-wieczne malowidła ścienne Andrzeja Radwańskiego, przedstawiające m.in. rozmowę św. Scholastyki ze swoim bratem św. Benedyktem. Uchodziło ono do tej pory za bezpowrotnie zniszczone.
Aż z Indii i USA przybyły do Stalowej Woli obrazy, które tylko do 9 października można oglądać w Muzeum Regionalnym.
Są na nich Aniołowie, panorama Rydułtów i najwyższa stożkowa hałda w Europie.