Błogosławieni Józef i Wiktoria Ulmowie są wzorem praktycznej realizacji przykazania miłości aż po oddanie życia za prześladowanych braci – tak określił najnowszych polskich błogosławionych o. François-Marie Léthel, konsultor Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w swoim wystąpieniu na konferencji poświęconej wspólnotowemu wymiarowi świętości.
Kolejna grupa wiernych, tym razem z Żyrardowa i okolic, spotkała się z błogosławionymi męczennikami, którzy ponieśli śmierć z rąk niemieckich okupantów za ukrywanie w swoim domu Żydów.
Piątym miejscem na mapie peregrynacji relikwii i obrazu błogosławionej rodziny z Markowej w diecezji tarnowskiej był Grybów. Dziś męczennicy dotrą do Pilzna.
W dzieciństwie Józef i Wiktoria w swoich rodzinach mieli piękny wzór głębi życia małżeńskiego i rodzinnego. Niezwykłe jest to, że właśnie jako małżonkowie Ulmowie całą rodziną zostaną beatyfikowani, a źródłem ich miłości był sakrament małżeństwa – powiedział Family News Service postulator procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów ks. dr Witold Burda.
„Ulmowie - Rok Sprawiedliwych” - film dokumentalny o rodzinie Ulmów, która oddała życie za ukrywanie Żydów, nie otrzyma dofinansowania z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Taką wiadomość podał na Facebooku reżyser Mariusz Pilis.
Dobiega końca polski etap procesu beatyfikacyjnego bohaterskiej rodziny Ulmów z Markowej spod Łańcuta. Słudzy Boży Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z sześciorgiem dzieci w wieku od półtora do ośmiu lat ponieśli śmierć z rąk hitlerowców za pomoc i ukrywanie dwóch rodzin żydowskich. Kobieta była w dziewiątym miesiącu ciąży.
Eilert Dieken nie był członkiem NSDAP, nie należał do żadnych organizacji uznanych przez Międzynarodowy Trybunał w Norymberdze za zbrodnicze. Podobnie jak jego podkomendni, mordercy rodziny Ulmów i ukrywających się u nich Żydów, był funkcjonariuszem niemieckiego państwa. Los sprawił, że przez ponad cztery lata był panem życia i śmierci na podległym mu terytorium.
Relikwie Błogosławionej Rodziny Ulmów zostały wprowadzone do kaplicy szpitala na wrocławskim Brochowie po Mszy św., której przewodniczył w kościele pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego bp Maciej Małyga.
Eugeniusz Szylar ma dziś 91 lat, ale dobrze pamięta, jak przez kilkanaście miesięcy w jego domu w Markowej ukrywali się Żydzi. Co wtedy przeżywali on i jego rodzina?
W niedzielę 10 września cała rodzina: Józef i Wiktoria i ich siedmioro dzieci: Stasia, Basia, Władzio, Franek, Antoś, Marysia i nienarodzone, zostaną beatyfikowani