Tysiące krakowian przyłączyło się do II Marszu dla Życia i Rodziny.
- Chcemy manifestować radość, której źródłem jest każda rodzina. Wychodzimy by pokazać, że tak po prostu jesteśmy szczęśliwi - podkreśla diecezjalny duszpasterz rodzin ks. Wojsław Czupryński.
Organizatorzy największych na Podbeskidziu marszów dla życia i rodziny podali ich terminy. Oba odbędą się w maju.
Za pierwszym razem wyszli na ulice miasta w grudniu ubiegłego roku. Mimo zimowej aury gorąco bronili wartości życia i rodziny.
Odbędą się w Katowicach, Pszczynie i Wodzisławiu Śląskim.
Uczestnicy Marszu dla życia i rodziny przeszli ulicami Bielska-Białej.Zaczęli od modlitwy w intencji poszanowania życia i wartości rodziny. Później apelowali o prawo dla dzieci do życia w tradycyjnej rodzinie.
Błażej z Radomia, 32-letni ojciec dwojga dzieci, mówi, że marsze we Francji - choć tak liczne, ważne i potrzebne - były spóźnione. - My musimy być szybsi - dodaje.
Osobiste świadectwa rodzin, które mimo trudności przyjęły i ochroniły nienarodzone życie, rozpoczęły miejscowy Marsz dla Życia.
Z inicjatywy rodziców i dziadków ulicami Gorzowa Wlkp. przeszedł 9 czerwca I Marsz dla Życia i Rodziny, w którym wzięło udział ok. 3 tys. osób.
Podczas Marszu dla życia i rodziny uczestnicy manifestowali swoje poparcie dla promowania wartości rodziny oraz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Tegorocznym mottem rodzinnego spotkania było hasło „Rodzina-wspólnota-Polska"”.