O 3.25 w nocy przy ul. Hożej rozległ się dzwonek. Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi znalazły kolejnego noworodka.
Noworodka pozostawiono u sióstr franciszkanek rodziny Maryi, przy ul. Hożej w Warszawie. Matka dołączyła karteczkę, że przeprasza.
W sobotę o 3.25 w oknie życia przy ul. Hożej w Warszawie siostry Franciszkanki Rodziny Maryi znalazły noworodka.
W sobotę 29 stycznia o godz. 3:25 w Oknie Życia przy ul. Hożej w Warszawie siostry franciszkanki Rodziny Maryi znalazły noworodka.
Alarm włączył się o godz. 2 w nocy. Do okna przy klasztorze sióstr franciszkanek z ul. Hożej podrzucono dwunaste już dziecko.
Z inicjatywy Księdza Arcybiskupa Kazimierza Nycza rozpoczyna swoje funkcjonowanie w Warszawie "Okno życia". Powstaje ono w Domu Prowincjalnym Sióstr Rodziny Maryi przy ul. Hożej 53.
Już 28 dzieci uratowano w Polsce dzięki oknom życia. 10 marca do okna przy ul. Hożej w Warszawie trafił kolejny noworodek.
Niemowlę pozostawiono w nocy w oknie życia przy ul. Hożej w Warszawie, u sióstr franciszkanek Rodziny Maryi. Była przy nim karteczka.
Kiedy słyszała: "Czy przyjmie siostra błogosławieństwo Boże?", otwierała drzwi klasztoru przy Hożej i przyjmowała dzieci. Matka M. Getter będzie patronką Muzeum Ratowania Dzieci Żydowskich.
Dzisiejsze okno życia przy ul. Hożej w czasie wojny było całą bramą, którą siostry franciszkanki uchylały dla sierot, dzieci z getta, uciekinierów, starców… Nikomu nie odmawiały pomocy. Ocaliły 750 Żydów.