Deszcz to nie przeszkoda
Sobota była już czwartym dniem obozu. Po piątkowym zdobywaniu tatrzańskich szczytów w chacie "Maciejówki" wszystko nabiera regularnego rytmu. Choć pierwsze wyjścia w trasy były ambitne i wymagające, to wszyscy uczestnicy wrócili w wyśmienitych humorach, wyśpiewując góralskie piosenki z nadzieja na dalsze podbijanie Tatr. Tymczasem...