W ostatnią sobotę września rowerzyści zjechali się do sanktuarium MB Pokornej. Przybyli zarówno amatorzy, jak i uczestnicy wypraw, którzy tego lata przejechali kilka tysięcy kilometrów.
Minął pierwszy tydzień Misji JuT - Ostatnie Okrążenie.
Za „hardkołowcami” z grupy NINIWA Team pierwsza próba przed tegorocznym zmaganiem. Nietypowym, bo i rowerowym, i pieszym.
Z Krupskiego Młyna 28 czerwca wyruszy pielgrzymka rowerowa pod hasłem: „Misja Wojtyła 2014”. Jest to wyprawa analogiczna do tej sprzed roku do Wilna – „Misji Faustyna 2013”.
O chłopcu, który spontanicznie zaoferował napój spragnionym kolarzom, i proszeniu policjantów o udostępnienie miejsca na nocleg opowiadali pielgrzymi, którzy na dwóch kółkach zajechali na Bałkany.
Dotarli już do Jerozolimy, Maroka, na Nordkapp i Syberię. Teraz nie wiedzą, dokąd jadą – o kierunku zadecydują internauci.
Grupa z Krupskiego Młyna wróciła ze swojej wyprawy "Misja Wojtyła 2014". Na rowerach dotarli do Watykanu.
Ojciec Tomasz Maniura OMI pedałuje już wraz z rowerzystami NINIWA Team do Santiago de Compostela. Przed wyjazdem zdążyliśmy zapytać go o plany na tę i kolejne wyprawy - nie tylko rowerowe.
Ekipa z Krupskiego Młyna zakończyła „Misję Wojtyła 2014” – na rowerach dotarła do Watykanu.
Tym razem nie wyznaczyli sobie żadnego celu. W swojej ósmej wyprawie rowerowej całkowicie zdają się na internautów. I jak zawsze na Pana Boga.