"Przystanek Jezus" powstał przed 10 laty jako akcja ewangelizacyjna, skierowana do uczestników festiwalu "Przystanek Woodstock", organizowanego przez Jerzego Owsiaka. Nie obyło się bez napięć, ale obie te imprezy współistnieją ze sobą. Ich tegoroczne edycje odbędą się na przełomie lipca i sierpnia.
Prawie sześciuset młodych ludzi miało odwagę wyjść poza kościelne schematy i na woodstockowym polu rozmawiać o Bożej miłości i sensie życia.
W Europie w 2008 r. dorośli zabili 2,9 mln dzieci przed narodzeniem. Na świecie nie pozwolono urodzić się kilkudziesięciu milionom poczętych dzieci. Internauci, którzy na to się nie zgadzają, postanowili odprawić nowennę w intencji zagrożonych aborcją dzieci.
Obecność Kościoła na Przystanku Woodstock przypomina obecność Chrystusa 2 tys. lat temu. Z księdzem, siostrą zakonną a nawet biskupem może porozmawiać każdy, to jest prawdziwe duszpasterstwo – mówi ks. Artur Godnarski, jeden z organizatorów „Przystanku Jezus”.
Kostrzyn nad Odrą. Ponad 500 ewangelizatorów z Polski, a także z Francji, Holandii, Niemiec, Szwajcarii, Białorusi, Ukrainy i Słowacji przybyło na tegoroczny Przystanek Jezus.
− Czasami jest tak, że lecą „bluzgi” i okrzyki: To ci od Jezusa! Ale to tylko taka zaczepka. Tak naprawdę, często ci, którzy rzucają w nas „błotem”, chętnie potem przychodzą porozmawiać – opowiada Michał.
Z ks. Arturem Godnarskim, zajmującym się ewangelizacją wśród młodzieży, rozmawia Magdalena Kozieł
Nie chcą się ograniczać tylko do budynku kościoła. Dlatego wychodzą na woodstockowe pole, aby innym zanieść Dobrą Nowinę. Dołącz i Ty!