Złoty skarb może odnaleźć każdy. Wystarczy wykrywacz metalu i mnóstwo szczęścia.
Lina napina się coraz bardziej. Po chwili z mętnej wody wyłania się stalowy wrak. Oblepione mułem koła i resztki pancerza.
Odważni żeglarze wytyczali szlaki i łączyli odległe kontynenty. Kto miał port, miał okno na świat.
Dziesiątki tysięcy wraków wokół wybrzeży Wielkiej Brytanii stało się ostoją życia morskiego - informują najnowsze badania ogłoszone na łamach pisma "Marine Ecology".