W Betlejem - między niebem a ziemią
Po wyjściu na ulicę, zostaliśmy "zaatakowani" z iście arabskim uporem, by kupować pamiątki i dewocjonalia - najczęściej za one dolar. Nie pomogło nam to w pielgrzymkowym skupieniu. Także bez entuzjazmu przyjęliśmy nagłośniony przez megafon, egzotycznie brzmiący śpiew - modlitwę muzeina z wysokiego minaretu, znajdującego się obok muzułmańskiego meczetu.