Cymper, ostatki wpisują się w tradycję karnawału, czyli groteskowego, pełnego szalonej zabawy i radosnego „pożegnania mięsa” (carne – mięso, vale – żegnać), aby przygotować się do wstrzemięźliwości w okresie Wielkiego Postu.
O czym Muzy szeptały do ucha Jackowi Malczewskiemu? Można się tego dowiedzieć na pięknej wystawie w Muzeum Czartoryskich.
O tym, jak nas diabeł oszukuje, mówi ojciec Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz parafii św. Ludwika we Włodawie.
– Słuchaliśmy ryku wody, która ocierała się o dom i do rana w czwórkę odmawialiśmy Różaniec – wspomina Gerard Kosorz z Raciborza. Właśnie mija dziesiąta rocznica gigantycznej powodzi w dorzeczu Odry.
Orszaki Trzech Króli. Kolorowe stroje, żywe zwierzęta, walki diabłów z aniołami i przede wszystkim wspólne kolędowanie. Jasełka uliczne z roku na rok przyciągają coraz więcej osób gotowych pokłonić się Bożemu Dziecięciu.
Pasjonaci. Tuż przy estakadzie jakiś mężczyzna próbuje odpalić agregat. brrrum! mężczyzna znika za masywnymi drzwiami z napisem: „schron”.
Co uprawia Papież? To najbardziej interesuje dzieci. Siedzimy w domu z drewnianych pali oblepionych gliną. Żeby przeżyć, trzeba uprawiać. Tak postrzegają świat mieszkańcy Rwandy.
Chrystus działa w znakach sakramentalnych i liturgicznych, ale jeśli zarówno osoba posługująca się nimi, jak i je przyjmująca dopuszczą się lekceważenia, pozostaną poza zasięgiem ich zbawczego działania. Liturgia nie oddziałuje bowiem na człowieka w sposób automatyczny. Głos Ojca Pio, 2/2007
Tuż przy estakadzie jakiś mężczyzna próbuje odpalić agregat. Brrrum! Mężczyzna znika za masywnymi drzwiami z napisem: „schron”.
Kaszubskie tradycje. Gwiżdże dokazują, brentopi śpiewają kolędy i grają na burczybasie, a Gwiazdor grozi dzieciom kòrbaczem. Na stole stoją pulki i brzadowa zupa. Widać też pierwszą gwiazdkę – gòdową wieczerzę można więc zacząć...