W kościele NMP Królowej Polski ruszyła kolejna edycja Pól Nadziei. Delegacje szkół uczestniczących w akcji po wspólnej modlitwie odebrały symboliczne cebulki żonkili.
Kampania hospicyjna "Pola Nadziei" Caritas Płockiej jest na półmetku, a jej efektem są nie tylko posadzone żonkile, ale i nowi wolontariusze.
Sadzą żonkile, kwestują, przygotowują świąteczne ozdoby, pieką ciasta. A przede wszystkim uczą się, jak ważnym miejscem w miejskim krajobrazie jest hospicjum.
Pola Nadziei są wielkim świętem społecznej solidarności z podopiecznymi hospicjów. Ich finał przypada w kwietniu, kiedy rozkwitają żonkile – symbol akcji.
Grupa sześciolatków z koszalińskiego Przedszkola nr 22 zasadziła dziś ponad 100 cebulek żonkili. Jest to element corocznej akcji Pola Nadziei.
Od 10 lat żółte żonkile kwitną przed szkołami, kościołami. Są symbolem nadziei, którą młodzi niosą osobom ciężko chorym, często umierającym.
Już po raz trzeci gdynianie wezmą udział w akcji propagowania idei opieki hospicyjnej "Pola Nadziei". Przez dwa miesiące ponad setka wolontariuszy sprzedawać będzie żonkile.
14 tysięcy żonkili i setki najmłodszych wolontariuszy od nadmorskich miejscowości po Krzyż Wielkopolski. Ulice diecezji zabarwiły się na żółto, zachęcając do pomocy darłowskiemu hospicjum.
Już po raz ósmy młodzież z koszalińskich szkół sadziła żonkile przy hospicjum, które na wiosnę zakwitną i będą dawać chorym radość i nadzieję.
Podhalańskie Amazonki nie próżnują. 20 października sadziły żonkile i wspólnie z dziećmi wypuściły w niebo różowe balony. Potem zaprosiły wszystkich na koncert.