Męczennicy i wyznawcy; pustelnicy i ludzie aktywnie zaangażowani w życie codzienne; duchowni i świeccy; mędrcy i ludzie prości; królowie i łachmaniarze. Łączy ich jedno: Kościół oficjalnie uznał, iż w swoim życiu tak dobrze współpracowali z Bożą łaską, że dziś oglądają już Boga twarzą w twarz. Dziś mogą za nami orędować. I być wzorem dla tych, którzy szukają swojej drogi do Boga.
Tycjan (Tiziano Vecellio), "Święty Marek na tronie wśród świętych", olej na płótnie, 1510, kościół Santa Maria della Salute, Wenecja
Ziemi na niebo nie przerobimy. Ale jeśli choć trochę uśmiechu z anielskich twarzy uda się przenieść na dotknięte bólem oblicza ludzi chorych – to już coś
Papież Jan Paweł II podczas całego swojego długiego pontyfikatu kanonizował wiele osób, nakazał je czcić i dał nam je za wzór do naśladowania.
Udało się uratować noworodka, którego nieletni rodzice porzucili w poznańskim kościele św. Rocha.