Jeszcze będzie dobrze
Kościół, budowany z wielkim poświęceniem i trudem, uległ częściowemu zniszczeniu w pożarze. Świątynia została tymczasowo zabezpieczona, a jej dolna część podczas trwającej wojny pełni funkcję schronu. – Mamy nadzieję! Jest ona w naszych sercach i nikt nam jej nie odbierze – mówi ks. Piotr Worwa, góral pracujący we Lwowie.