O Przystanku Jezus, wolnym rynku idei oraz obalaniu barier z ks. Andrzejem Dragułą rozmawia Sebastian Musioł
Najmłodszy uczestnik pielgrzymki przyjechał w brzuchu mamy, najstarszego – nikt z wieku nie rozliczał. Bo w oazie nieważne są wiek, zawód, temperament. – Tu każdy znajdzie dla siebie miejsce – zapewniają z zapałem członkowie Ruchu.
Adoracja. Jezus wchodzi w tłum i uzdrawia. Jeśli w to nie wierzysz, twoja strata – nie skorzystasz. Na Śląsku jest coraz więcej charyzmatycznych czuwań i wieczorów uwielbienia.
- Wcześniej Bóg nie był moim Bogiem, później wszytko się zmieniło - mówi Daniel Pelowski, siedemnastolatek z Koszalina.
Jedni znają go zaledwie ze zwieszonego z fasady budynku baneru z Jezusem Miłosiernym. Inni niemal się tu zadomowili. Bo ten dom żyje. Zmienia ludzi i miasto.
Jubileusz 25-lecia Caritas to nie tylko czas statystyk. To przede wszystkim wdzięczność, że sam Bóg jest w nas sprawcą chcenia i działania pełnego miłosierdzia.
Dom Miłosierdzia Bożego. Jedni znają go zaledwie ze zwieszonego z fasady budynku baneru z Jezusem Miłosiernym. Inni niemal się tu zadomowili. Bo ten dom żyje. Zmienia ludzi i miasto.
Trudno bez nich wyobrazić sobie parafię. Nie tylko wtedy, gdy noszą komżę, są wizytówką swojej wspólnoty i świadkami dla rówieśników.
Ci, którym brak wiary, mówią, że charyzmaty to fanaberia, a ci, którzy są blisko Boga, mówią, że to pokusa taniego przyciągania ludzi. A przecież to wszystko pochodzi od Boga.
Pielgrzymka Miłosierdzia. Na to przyjęcie goście schodzą się z całej archidiecezji. Niektórzy, jak ci z Koszalina, gotowi są pokonać pieszo blisko 300 km.