Wzruszenie uczestników takiego nabożeństwa było tak duże, że ks. Aleksander Fedorowicz nie był w stanie dokończyć kazania.
To pytanie zadawali sobie chrześcijanie różnych obrządków zgromadzeni w kościele pw. św. Rozalii w Szczecinku.
- Chciałoby się powiedzieć, że nie jesteśmy już obok siebie, ale dla siebie po to, aby składać wyraźne świadectwo miłości Boga do człowieka - mówił ewangelicko-augsburski bp Paweł Anweiler w Żywcu-Zabłociu.
W czwartek o 7.00 przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i luterańskiego spotkali się w świdnickim seminarium.
W święto Nawrócenia św. Pawła przedstawiciele podzielonego Kościoła spotkali się w ewangelicko-augsburskiej świątyni. Gościem specjalnym był najmłodszy biskup w Polsce.
Wzięli w nim udział biskupi Kościołów rzymskokatolickiego i luterańskiego, jak również klerycy świdnickiego WSD.
Odnosząc się do fragmentu Ewangelii według św. Jana, przekonywał, że jedyną drogą do niej jest miłość.
Jesteśmy w drodze ekumenicznej – mówił bp Niemiec – ale w jakim punkcie tej ekumenicznej drogi się znajdujemy? Czy jeszcze w niewoli? Czy idziemy przez Morze Czerwone? Może już je przeszliśmy?