Rodzice- worek treningowy
Sama się na siebie złoszczę, że wyżywam się na rodzicach. Wiem, że to ja mam problem. Jestem po cichu i w tajemnicy zauroczona w koledze z treningów. Teraz są wakacje, nie widuję go, więc stałam się bardziej nerwowa i wybuchowa. Sama obecność rodziców mnie drażni, a gdy dopytują, to wybucham. Skąd we mnie tyle złości? Żeby było jeszcze dziwniej, to moi rodzice specjalnie się tym zachowaniem nie przejmują.
15-latka