Zakład Poprawczy w Świdnicy. Jeżeli nie byłeś nigdy zamknięty w więzieniu, nie masz pojęcia, jak smakuje wolność. Nie wiesz, jak odurza widok otwartej na oścież furtki.
Wychowankowie poprawczaka wykonują nowy krzyż, który zastąpi zmurszały, stojący w Parku Pionierów w Świdnicy. Zdjęcia: ks. Roman Tomaszczuk /GN
Policyjne izby dziecka, stają się często swoistą poczekalnią na miejsce w schronisku, zakładzie poprawczym, czy młodzieżowym ośrodku wychowawczym - w następnym tygodniu do konsultacji trafią projekty resortu sprawiedliwości, które mają to zmienić.
– Człowiek potrafi zrobić sporo krzywdy. Pies wbrew pozorom nie. Jeżeli jest dobrze szkolony, nie powinno się stać nic złego – mówi Szymon z Zakładu Poprawczego w Gdańsku, który uczestniczył w programie szkolenia psów.
Poleszak powiesił się, Kurzawa zaćpał na śmierć, tak samo jak Pilca, ten Cyganek, Dżizus-Pietranis też nie żyje, a Wiśniewski zachlał się w trupa – dosłownie. Milo wspomina swoich kolegów.
Życie ich nie rozpieszcza, jednak od czasu do czasu dzieją się w ich codzienności sprawy ważne i dobre.
Paweł Cwynar oko w oko z najbardziej wymagającymi słuchaczami - nastolatkami.
Ksiądz Roman Tomaszczuk zaczyna filozoficznie, potem brnie przez teologię i ślizga się po psychologii, a finiszuje komediowo.
Jacek z Pieszyc, Marcel i Kamil z Kluczborka, Wojtek z Dzierżoniowa, Patryk z Jedliny-Zdroju, Paweł z Miękini – pomagają elżbietankom z Wlenia.