Pożegnanie z socjalizmem
Nawet w "czerwonej" szkole tego dnia panowało nieznośne podniecenie.
Przyjeżdża papież! Będą pokazywać w telewizji! Wypadało udawać, że nic się nie
stało. Ale jak nie zobaczyć tej historycznej chwili? Jak nie uczestniczyć,
choćby biernie, w wydarzeniu bez precedensu w tysiącletniej historii Polski?