Dają zajęcie bezrobotnym, karmią potrzebujących, stworzyli możliwość terapii uzależnionym, ofiarowali bezpieczny kąt migrantowi z Ukrainy. Odczytali, że Bóg chce w tym miejscu ukazywać ludziom swoje miłosierne oblicze.
W środku byli Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell, po lewej Edyta Górniak i Justyna Kowalczyk, po prawej dumnie prezentował się Staszek Budzeń – rolnik z Boczek Chełmońskich.
Ludzie. – Do Wilii wszyscy pościliśmy. Nawet gotującego się w garnku grochu nie można było spróbować, bo zęby by bolały. Tak nas straszono. Za cały posiłek musiała wystarczyć skibka chleba posypana cukrem i polana wodą – wspomina Hanna Rzeszut z Baranowa Sandomierskiego.
Brazylia pełna jest ludzi dobrej woli. Pomagają innym i niewiele oczekują w zamian. Zupełnie inaczej niż skorumpowani urzędnicy zarządzający tym zamieszkanym przez 202 mln ludzi państwem.
Wrzesień 1942 r. stawia ostatnią kropkę w opowieści o tarnobrzeskich Żydach.
Jakim człowiekiem i przyjacielem był ks. Krzysztof Grzywocz? Opowiada Katarzyna Jabłońska, współautorka książki złożonej z rozmów z nim.
Pasja do śpiewu. – Gromadzimy się, aby uwielbiać Pana Boga, a nie po to, aby ludzie bili nam brawo. To drugie to tylko miły dodatek – mówi Tomasz Cybulski, prezes chóru Alta Trinita.
Wakacje. Jedni wolą leżeć plackiem na plaży, inni spędzić czas przed komputerem lub TV. Na wakacje z Bogiem wyjeżdżają zaś ci, którzy chcą zrobić duchowy lifting. Wakacyjne oazy nadal na topie, w tym roku wyjedzie na nie blisko 600 młodych.
Dzisiaj mija 5 lat od zaginięcia ks. Krzysztofa Grzywocza w Alpach Lepontyńskich (Szwajcaria). Jakim był człowiekiem i przyjacielem? Opowiada red. Katarzyna Jabłońska, współautorka książki rozmów z ks. Grzywoczem.
– Niech nikt nie myśli, że Jezus wskrzeszał i uzdrawiał tylko przed dwoma tysiącami lat – mówi Ewa Kremiec. – Cuda zdarzają się co dzień. Nam po 14 latach czekania poczęło się maleństwo.