O katafalk i trumnę oparte były dwie skrzyżowane szable. Do sukna przyczepiono biało-czerwoną szarfę.
Ks. kan. Adam Stawarz nie żałował wody święconej, witając łagiewnickich pielgrzymów w Wysokiej. Aż go strażacy mitygowali, że tego sporego wiaderka może mu zabraknąć. Ale w Wysokiej pielgrzymom nie żałuje się niczego.
– To niesamowita rozrywka i oderwanie od codzienności, garów, a nawet od męża – śmieje się Bogumiła Gwiazdowicz.
Karnawał, okres szaleńczej zabawy przed Wielkim Postem, łączy w sobie dwie tradycje. Z jednej strony jest reakcją na umartwienia przyjmowane w czasie postu, odzwierciedleniem tej części ludzkiej natury, która pragnie zabawy i korzystania z uciech życia. Z drugiej – to swoiste przetworzenie dawnych pogańskich obrzędów związanych z powitaniem wiosny.
Wielbłądy przemierzające pustynie, muły obładowane towarami na górskich ścieżkach i nieocenione konie. Dziś to tylko atrakcja turystyczna.
Społeczeństwo. – Jeden z naszych członków, pan Leopold, ma już 98 lat i zawsze chce, aby i dla niego znalazła się jakaś rola – mówi Jadwiga Wyrzykowska.
Cymper, ostatki wpisują się w tradycję karnawału, czyli groteskowego, pełnego szalonej zabawy i radosnego „pożegnania mięsa” (carne – mięso, vale – żegnać), aby przygotować się do wstrzemięźliwości w okresie Wielkiego Postu.
W kinie Marzenie odbyła się gala Festiwalu Niepodległości.
Zaglądamy do kronik zakonnych i do wspomnień Marii Szczęsnej od Krzyża, kapucynki (1888-1977). W nich są spisane obchody wielkopostne i wielkanocne u kapucynek w Przasnyszu.